Rekolekcje przed bierzmowaniem

W dniach 4.XI-6.XI młodzież z Korczyny i okolic, przygotowująca się do bierzmowania wzięła udział w rekolekcjach, które odbyły się w Przemyślu. Całe spotkanie przez trzy dni prowadził ks. Daniel Trojnar. O wszystkim opowiadał w bardzo ciekawy i zrozumiały dla młodzieży sposób. Odpowiadał na pytania i chętnie wdawał się w dyskusje prowadzone na różne tematy.

 Pierwszy dzień rekolekcji przeminął dość szybko. Z powodu tego, że rekolekcje zaczęły się w środę, uczniowie nie mogli w nich uczestniczyć od rana. O godz. 14:30 wszyscy zebraliśmy się pod szkołą i o 15:00 wyjechaliśmy. Na miejsce dotarliśmy około godziny 17:00 i po zostawieniu rzeczy w pokojach udaliśmy się na aulę, gdzie usłyszeliśmy kilka ciepłych słów powitania od księdza prowadzącego. Następnie poszliśmy do jadalni i zjedliśmy kolację, podczas której zostaliśmy podzieleni na grupy i przydzieleni do animatorów. Młodzież miała dyżury i na zmianę myła naczynia, rozkładała i składała talerze oraz roznosiła jedzenie. Po kolacji razem z naszymi animatorami rozeszliśmy się do pokoi i rozpoczęliśmy spotkanie w grupach. Każda grupa damska liczyła po sześć dziewcząt, a grupa męska (z racji tego, że chłopców było znacznie więcej niż dziewczyn) po dziewięciu chłopców. Na spotkaniach w grupach rozmawialiśmy na dość trudne tematy i nie każdy był skłonny do tego, aby od razu się "otworzyć", jednak z czasem bez większego skrępowania rozmawialiśmy i odpowiadaliśmy na każde zadane pytanie. Następnie o 21:00 wróciliśmy do auli i oglądaliśmy film. Po jego zakończeniu, około godz. 23:00 mieliśmy czas dla siebie. O godz. 00:00 zapadła cisza nocna, jednak nie wszystkim chciało się spać.

Następnego dnia zostaliśmy obudzeni o 7:00 i o 7:30 udaliśmy się do kaplicy na poranne modlitwy. Później śniadanie i spotkanie w auli. Każda minuta była starannie zaplanowana, a plan naszych rekolekcji z godziną i miejscem spotkania wywieszony był na każdym piętrze. Po rozpoczęciu kolejnego dnia naszego pobytu w Przemyślu, nadszedł czas na spotkanie w grupach. Głównym tematem naszego spotkania było przygotowanie scenki przedstawiającej walkę szatana z Bogiem. Następnie udaliśmy się do auli, aby to przedstawić. Każda grupa wypadła naprawdę dobrze. Około południa dostaliśmy trochę czasu wolnego i po 30 minutach mieliśmy wstawić się w kaplicy. Na początek kilka prób odśpiewania pieśni, które nie dla każdego były znane i po krótkiej próbie nadszedł czas na Mszę Świętą. Po Mszy Świętej obiad i sprzątanie, a potem spotkanie w auli w celu omówienia kolejnych planów na resztę dnia. Po pobycie w auli nasi animatorzy zabrali nas na kolejne spotkanie w grupach i po godzinie zaprowadzono nas do kaplicy. Kiedy wchodziliśmy do środka panował mrok, paliły się świece i wszystko przygotowane było do wystawienia Najświętszego Sakramentu. Gdy wszystko się rozpoczęło każdemu udzielił się niesamowity nastrój. Większość osób zaczynała płakać i nikt nie był w stanie powiedzieć dlaczego. Jednak nie było to nic wstydliwego. Wręcz przeciwnie. To pokazywało, że wszyscy mimo tego, że bardzo się różnimy, to jednak jesteśmy do siebie podobni. W trakcie wystawienia Najświętszego Sakramentu można było wyspowiadać się i wyznać na kartkach nasze zmartwienia i grzechy, które zostały przy nas spalone. Po wszystkim chwila przerwy na ochłonięcie i kolacja. Po kolacji szybkie sprzątanie i film o godz. 21:00. Tego wieczoru film był dość kontrowersyjny, ale życiowy. Koniec o 23:00 i o 00:00 bezwzględna cisza nocna.

Trzeciego dnia naszych rekolekcji wstaliśmy tak, jak poprzednio o 7:00 i o 7:30 poszliśmy do kaplicy na poranne modlitwy. Później śniadanie, sprzątanie i spotkanie w auli. Jednak tego dnia nastrój był nieco inny niż przez dwa poprzednie dni. Każdy myślał o powrocie do domu i chyba to nieco rozluźniło atmosferę. Po pobycie w auli ostatni raz udaliśmy się na spotkanie w grupach, później na Mszę Świętą i o 13:15 na obiad. Panie pracujące w kuchni dbały o to, aby przez trzy dni nie doskwierał nam głód. Dania jakie nam serwowały były wystarczające dla każdego i bardzo wszystkim smakowały.

Ostatniego dnia niespodzianką był dla nas deser. Był słodki i idealnie uzupełniał piątkowy obiad. Po obiedzie poszliśmy do auli, gdzie ksiądz Daniel podziękował za nasze przybycie i ciepło nas pożegnał. Tak zakończyły się nasze rekolekcje, ale nie pobyt w Przemyślu. Ksiądz Łukasz, który był naszym opiekunem, zabrał nas na zwiedzanie miasta. Mimo nieprzyjemnej pogody wszystkim się podobało. Po zwiedzaniu dostaliśmy godzinę dla siebie. O 18:00 wróciliśmy do ośrodka po nasze rzeczy i poszliśmy na parking. Droga była dość długa i stroma, jednak kiedy ktoś tracił siły, zyskiwał pomoc od swoich kolegów. Po 18:00 wyruszyliśmy w drogę powrotną i o 20:00 byliśmy już w domu.

Martyna Lepucka - klasa IIIc Gimnazjum

zdjęcia: Natalia Kuliga, Kamil Marczak